sobota, 16 lipca 2011

Odliczanie!

Nie wierzę, ze już za tydzień jadę w Biesy! Nie mogę się doczekać wschodów słońca, bieszczadzkiego nieba i przepysznych naleśników na Wetlinie. Wiem, ze to jeszcze tydzień, ale ja już jestem spakowana! Nigdy nie brałam tylko 5 bluzek na wyjazd! Jestem ograniczona wagowo( taa, wagowo to ja będę ograniczona, jak będę wracała z Londynu!) ponieważ przez tydzień będę chodziła po górach z plecakiem trekingowym. Będzie ciężko, ale jak nie ja, to kto da radę?!Jeszcze weselej mi się robi, gdy pomyślę o tym, ze po powrocie z Biesów jadę do Londynu! Ach Oxford Street, chińskie żarcie i W&K na każdym kroku ;) Nie mogę się doczekać!

Ostatnio byłam na spotkaniu z przyjaciółka, której nie widziałam masę czasu. oczywiście po pysznej kawie był małe zakupy. Małe-ale udane.

Szalik i bluzka są z Vero Mody. Szalik był przeceniony z 50 zł na 15 zł i tak podobał się mojej mamie, ze musiałam jechać jeszcze raz do portu i kupić jej taki sam.
Koszulka również przeceniona, z 50 zł na 10 zł.

Polecam zapisanie się do klubu Vero Mody ;) Co jakiś czas dostajecie specjalne oferty oraz 25% na nową kolekcje;)


Bluza pochodzi z Cropp Town. Nie lubię tego sklepu i nie byłam w nim od ok.3 lat. Niestety brak bluzy z kapturem na ekspres i zbliżające się Bieszczady zmusiły mnie do odwiedzenia najbliższego centrum( Echo!) i poszukania czegoś. W Reserved nic ładnego nie znalazłam a ta bluza była na promocji z 130 zł na 40 zł. Nie jest typowo dresowa, powiedziałabym nawet, ze całkiem ładna;) Okulary dostrzegłam, gdy już wychodziłam. Nakłoniła mnie niska cena(15 zł) oraz panterkowy motyw. Ech to już 7 okulary...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz